Kiedy zespół mówi, że „nie tworzy tylko muzyki… prowadzimy wojnę”, wiadomo, że szykuje coś więcej niż kolejny metalowy album. Blooded Crown to nowa siła z Meksyku, która w 2025 roku wstrząśnie sceną brutalnego death metalu swoim debiutanckim albumem „Rise And Conquer”. To nie tylko zestaw dziewięciu utworów — to duchowa bitwa, wyrażona przez potężne riffy, agresywne wokale i symfoniczne tło, które nadaje całości mroczny i nieustępliwy charakter.
Na czele projektu stoi Carlos Osnaya, weteran meksykańskiej sceny metalowej, znany z takich formacji jak Exousia czy Temple of Perdition. Z Blooded Crown tworzy muzykę, która jest surowa, bezkompromisowa, a jednocześnie niosąca głębokie przesłanie. „To projekt ekstremalnego metalu z proroczym, duchowym i bezpośrednim przesłaniem” — mówi Carlos. „Chcemy obudzić słuchaczy, wyzwać ich i zwyciężyć, niosąc przesłanie jak płomień w ciemności.”
„Rise And Conquer” to album koncepcyjny, który zabiera słuchacza do strefy duchowej walki. Brutalny death metal łączy się tu z melodyjnymi i symfonicznymi warstwami, tworząc atmosferę, która balansuje między agresją a refleksją. Gościnne partie wokalne Claudio Enzlera z niemieckiego Sacrificium czy Siervo z Slave Eyes dodają płycie międzynarodowego wymiaru i potęgują jej siłę.
Narodziny wojny: Carlos Osnaya i Blooded Crown
Carlos Osnaya nie jest nowicjuszem. Jego długa kariera na metalowej scenie Meksyku oraz międzynarodowa obecność z zespołami takimi jak Exousia, Dorcas i Temple of Perdition dają mu solidną podstawę do stworzenia projektu, który łączy techniczną biegłość z emocjonalnym ładunkiem. W Blooded Crown Carlos postawił na surowość i bezpośredniość, kreując muzykę, która nie tylko miażdży dźwiękiem, ale niesie ze sobą potężne przesłanie.
Współpraca z bratem Eero Tertsunen, fińskim muzykiem znanym z technicznego i melodycznego stylu, nadaje albumowi „Rise And Conquer” międzynarodowy sznyt. Eero nie tylko gra na gitarze i perkusji, ale też odpowiada za produkcję, co pozwala osiągnąć spójne i dopracowane brzmienie. Basistka Rocío Ivette Del Moral dopełnia całość ciężkim, precyzyjnym rytmem, a goście tacy jak Claudio Enzler i Siervo wprowadzają dodatkową warstwę wokalnej ekspresji.
Brutalność z przesłaniem
„Rise And Conquer” nie jest zwykłym albumem brutalnego death metalu. To opowieść o duchowej wojnie, o walce z wewnętrznym chaosem i poszukiwaniu prawdy. Teksty eksplorują głębokie tematy, sięgając poza powierzchowną religijność, by dotknąć prawdziwego zmagania duszy. Carlos podkreśla, że każdy riff, krzyk i moment ciszy ma znaczenie i niesie ze sobą wieczną wagę.
Muzycznie album balansuje między agresją a melodią. Brutalne, szybkie riffy i growle przeplatają się z symfonicznymi aranżacjami i melodyjnymi fragmentami, które dodają głębi i przestrzeni. To podejście przywołuje ducha starej szkoły death metalu, ale z nowoczesnym polotem i świeżością.
Meksykańska scena metalowa w 2025 roku
Scena ekstremalnego metalu w Meksyku rozwija się dynamicznie, a Blooded Crown to jeden z jej najbardziej obiecujących przedstawicieli. Coraz więcej zespołów łączy brutalność z techniczną biegłością i ciekawymi konceptami, co pozwala im zaznaczyć swoją obecność na światowej arenie. Festiwale takie jak Titans of Metal Fest czy Night of The Living Death przyciągają tłumy i pokazują, że Meksyk to nie tylko kraj słońca i plaż, ale też brutalnych dźwięków i pasji.
Blooded Crown wpisuje się w ten ruch nie tylko muzycznie, ale i tematycznie, oferując coś więcej niż tylko hałas – prawdziwe przesłanie i głos dla tych, którzy szukają sensu w chaosie.
Premiera i przyszłość
„Rise And Conquer” zostanie wydany cyfrowo 20 lipca 2025 roku, dostępny do pre-save na platformach takich jak Bandcamp. W planach jest także fizyczne wydanie CD z rozbudowaną grafiką, tekstami i brutalnym designem, który podkreśli koncepcję duchowego podboju.
Dla fanów ekstremalnego metalu, którzy szukają czegoś więcej niż tylko muzyki, „Rise And Conquer” będzie obowiązkową pozycją tego lata. Blooded Crown to nie tylko zespół — to głos z głębi cienia, wezwanie do walki i przebudzenia.