fbpx

JSP Taking It Back – Debiutancki chrześcijański rock z Australii

JSP, australijski duet małżeński James i Sarah Petterson, z impetem wkroczył na scenę chrześcijańskiego rocka z debiutanckim singlem „Taking It Back”. Wydany 1 sierpnia 2025 roku utwór to nie tylko muzyka, ale poruszająca opowieść o walce z traumą i uzdrowieniu, zakorzeniona w ich osobistych doświadczeniach przemocy doświadczonej w środowisku kościelnym.

JSP Taking It BackJames i Sarah spędzili lata na doskonaleniu swojego brzmienia, grając w różnych zespołach i wspólnotach muzycznych w Australii i poza nią. Jako JSP postanowili przekuć swój ból i doświadczenia w muzykę niosącą nadzieję i siłę tym, którzy zmagają się z podobnymi problemami.

„Taking It Back” jest hymnem odzyskiwania głosu i mocy po traumie. James opisuje, jak przemoc stworzyła w nich poczucie wstydu, zagubienia i zwątpienia, ale też jak dzięki wierze i muzyce odnaleźli nową drogę. „Abuse is not an easy thing to understand when you experience it,” mówi James. „You may be alive and breathing, but not really living.”

Za produkcję singla odpowiada Josiah Prince, gitarzysta i producent znany z zespołu Disciple, który dodał utworowi nowoczesnego rockowego brzmienia. „Taking It Back” łączy potężne gitary, syntezatory i emocjonalny wokal Sarah, tworząc przestrzeń pełną autentyzmu i siły.

Tekst inspirowany jest biblijnym fragmentem z Księgi Rodzaju 50:20: „You intended to harm me, but God intended it all for good.” Ta duchowa perspektywa nadaje piosence głębi i przesłania nadziei.

Teledysk do „Taking It Back” miał premierę na Today’s Christian Entertainment (link) i jest dostępny na YouTube, wizualnie przedstawiając drogę od bólu do uzdrowienia.

Singiel jest zapowiedzią debiutanckiego albumu JSP, który ukaże się w listopadzie 2025 roku. Utwór można już teraz znaleźć na Spotify, Apple Music i Deezer.

JSP pokazuje, że muzyka może być nie tylko formą wyrazu, ale też terapią i źródłem nadziei dla tych, którzy przeszli przez trudne doświadczenia. „Taking It Back” to deklaracja, że przeszłość nie musi definiować przyszłości, a to, co miało nas złamać, może stać się fundamentem nowego życia.