Najnowszy album zespołu Skillet zatytułowany "Revolution" spotkał się z mieszanymi opiniami krytyków i fanów. Album pozostaje wierny korzeniom Skillet, oferując mieszankę mocnych rockowych hymnów i introspektywnych ballad, które eksplorują tematy miłości, wiary i wytrwałości. Otwierający utwór "Showtime" ustawia ton dla całego albumu, prezentując niezmienną energię i charakterystyczne brzmienie zespołu.
Pod względem lirycznym album porusza zagadnienia związane z poczuciem przynależności, a wokalista John Cooper wyjaśnia, że jeden z utworów to "fuzz infused rock classic", który ma na celu inspirowanie poczucia wspólnoty wśród słuchaczy. Niemniej jednak, niektórzy krytycy zauważają, że przesłanie albumu jest również mocno ukierunkowane osobistymi przekonaniami Coopera, jeden z recenzentów stwierdził, że "Revolution to album o tym, jak Cooper jest dobrym, chrześcijańskim tradycyjnym mężem, chroniącym swoją rodzinę przed złymi gejami i wokes".
Muzycznie album cechuje się charakterystyczną dla Skillet innowacyjną kompozycją, z solidną, nowoczesną produkcją, która przewija się przez wszystkie utwory. Jednakże, niektórzy fani zauważają, że ciężkie użycie efektów elektronicznych odróżnia ten album od wcześniejszych prac zespołu, a jeden z recenzentów stwierdził, że "Revolution to album powyżej średniej, ale zdecydowanie lepszy niż jego poprzednik w mojej opinii, mimo elektronicznych efektów".
Podsumowując, chociaż "Revolution" może nie być rewolucyjnym nowym kierunkiem dla Skillet, jest to mocny dodatek do dyskografii zespołu, który ukazuje ich nieustającą zdolność do tworzenia wpływowej, mocnej muzyki rockowej z przesłaniem. Fani wcześniejszych prac zespołu z pewnością znajdą tu wiele do docenienia, nawet jeśli album nie wprowadza nowej jakości do twórczości zespołu.
Ocena: 7/10