fbpx

Cast To Sea: Wiara na falach metalu

Jeśli myślisz, że wszystkie zespoły metalowe brzmią podobnie, nie słyszałeś Cast To Sea. Narodzeni w burzliwym sercu południowo-wschodniej Karoliny Północnej, nie tylko płyną na falach ciężkiej muzyki—oni wytyczają własny kurs, żeglując prosto przez sztorm i Pismo. Ich historia, zarówno prawdziwa jak i mityczna, to opowieść o walce, braterstwie i poszukiwaniu sensu w świecie nieprzyjaznym jak otwarte morze.

Cast To Sea Curse Of The EssexKażdy wielki zespół ma swój mit założycielski. Cast To Sea zaczyna nie w garażu ani na koncercie w barze, lecz od komiksowej legendy: dwóch „synów-pistoletów”, którzy kiedyś byli muzycznymi przeciwnikami, by ostatecznie połączyła ich siła większa niż ego—zew morza i chęć grania metalu. Los sprawił, że obaj—Kelly (perkusista) i Brandon (gitarzysta/wokalista)—wstąpili do US Navy. Życie na morzu ich zahartowało i zostawiło historie, które później stały się krwią ich muzyki.

Ich mit, opowiedziany w przypiętym poście na Facebooku, nabiera nadprzyrodzonego wymiaru: obaj zostają „porwani przez morze” podczas burzliwej nocy i zniewoleni przez upiorną flotę Davy Jonesa. Uratowanie przychodzi w postaci tajemniczego kapitana, który spłaca ich długi w zamian za muzykę. Tak do załogi dołącza Ahab, rozbitek tęskniący za sceną, który wyrusza z nimi na pokładzie Madam Victory w podróż, która, jak ostrzegają, „może cię zmienić na zawsze”.

To historia otwarta na każdego: fani mogą dopisywać własne morskie opowieści do tej mitologii, zacierając granicę między publicznością a załogą. To więcej niż zespół—to żywa legenda, do której każdy może się dołączyć.

Prawdziwa historia Cast To Sea jest równie porywająca. Kelly i Brandon, obaj weterani marynarki, zaczynali jako przeciwnicy, każdy z innymi wpływami i filozofią. Po różnych próbach z nazwą i gatunkami—hard rock, death metal, tech metal—poczuli inne powołanie: oprzeć się na wierze i relacji z Jezusem Chrystusem. Ta decyzja stała się ich kompasem.

„Odezwaliśmy się do Davida, naszego świetnego basisty, i był od razu na tak.” Ale z wokalistą było trudniej. „Szukaliśmy, ale nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego. Więc pierwszy singiel ‘Coping Apparatus’ wydaliśmy jako instrumentalny zespół. Potem Brandon poczuł, że powinien spróbować śpiewać. Na początku nie umiał trafić w tonację.”

Ale to jest właśnie Cast To Sea: wytrwałość jest tak samo częścią ich muzyki, jak przester czy szybka stopa. Nie czekali na zbawcę—sami nim zostali.

Dlaczego morze? Dla Kelly’ego i Brandona ocean to coś więcej niż miejsce pracy—jest kuźnią, metaforą i twórczym źródłem. Ich muzyka przesiąknięta jest morską mitologią, od Persów i Rzymian przez wikingów, piratów, po mroczne opowieści z nocnych wacht.

Debiutancki singiel „Coping Apparatus” pokazał ich unikalne instrumentalne podejście i narrację z przesłaniem. Ale to drugi singiel „Curse of the Essex” zdefiniował ich styl. Zainspirowany historią przeklętego statku wielorybniczego Essex (który zainspirował „Moby Dicka”) i biblijną opowieścią o Jonaszu, utwór zagłębia się w temat konfrontacji ze sztormem—prawdziwym i duchowym.

Jak mówią: „Tekst inspirowany jest historią Jonasza.” To motyw uniwersalny: ucieczka przed powołaniem, pochłonięcie przez okoliczności, odkupienie w oku cyklonu.

Ich podejście do nagrywania jest równie szczere, co teksty. „Nie mamy najlepszego sprzętu, ale nadrabiamy talentem i determinacją.” Przy EP-ce „Scourge Of The Seven Seas” korzystają z piecyków Boss Katana, 8-strunowej gitary, 5-strunowego basu, elektrycznego zestawu perkusyjnego Alesis. Wszystko przez interfejsy Focusrite i DAW Bandlab. Miks i mastering—własnoręcznie, w domu.

To duch DIY, który od zawsze definiował metal: liczy się przekaz, nie nośnik. U Cast To Sea przesłanie jest jasne: łaska, zmaganie, obietnica odkupienia.

Na końcu każdej opowieści Cast To Sea odsyła słuchaczy do wersetu: Rzymian 6:23. „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.” W gatunku, który często pławi się w mroku, oni są głosem nadziei.

Łatwo byłoby nazwać Cast To Sea „chrześcijańskim zespołem metalowym” i tyle. Ale to nie oddaje istoty ich twórczości. To muzyka dla każdego, kto kiedyś czuł się zagubiony na morzu, kto walczył z falami i przetrwał.

Z drugim singlem na rynku i EP-ką w drodze, Cast To Sea stoi na pokładzie, patrząc w nieznaną przyszłość. Ich brzmienie jest ciężkie, wiara niezłomna, zaproszenie otwarte: „Zaryzykuj rejs na Victory, ale uważaj—możesz się zmienić na zawsze.”

Cast To Sea to nie tylko zespół. To braterstwo, legenda, wezwanie do przygody. Morze wzywa. Jesteś gotów odpowiedzieć?

Dyskografia

  • „Coping Apparatus” (singiel, instrumentalny)
  • „Curse of the Essex” (singiel, inspirowany Jonaszem i statkiem Essex)
  • „Scourge Of The Seven Seas” (nadchodząca EP-ka, 5 utworów)

Fani znajdą zespół na Facebooku, gdzie regularnie dzielą się nowościami, zachęcają do współtworzenia komiksowej legendy i zapowiadają premiery. Morska opowieść nigdy się nie kończy—rośnie z każdym nowym słuchaczem, gotowym dodać własny wers.

 

 

Cast To Sea
Cast To Sea