Czasem pojawia się zespół, który nie tyle gra muzykę, co rzuca wyzwanie – prowokuje, by zmierzyć się z samym rdzeniem istnienia. Nowy singiel Pipe Bomb, „Bliss”, wydany przez The Charon Collective, robi właśnie to. W roku pełnym przewidywalnych premier „Bliss” jest jak prosto rzucona rękawica: nie chce pocieszać, lecz konfrontować. To mocna zapowiedź nadchodzącego albumu „Hell Hole”, a jeśli wierzyć słowom Mitchella Laytona, to także filozoficzna pułapka zamknięta w ramach bezkompromisowego metalcore’u.
Zespół i mózg: Artystyczne DNA Pipe Bomb
Pipe Bomb to projekt z Filadelfii dowodzony przez multiinstrumentalistę Mitchella Laytona, znany z łączenia egzystencjalnych tematów z dźwiękową bezwzględnością. Poprzednie wydawnictwa, w tym EP „Stomp” (2024), pokazały ambicję drążenia głębiej – w sferę osobistych i duchowych zmagań opowiedzianych brutalnie szczerze.
O czym jest „Bliss”? Filozoficzny krzyk
„Bliss” mierzy się z uwodzicielską pewnością nihilizmu: wiarę postrzega się jako tchórzostwo, a istnienie – jako cierpienie. Tekst pyta, czy odrzucenie sensu kiedykolwiek przynosi spełnienie, czy raczej wznosi mur nie do przebicia, za którym nie ma prawdziwej radości – tylko chwilowa „błogość” zapomnienia. Layton podkreśla, że ta czarno-biała wizja często rodzi się z ran, a prezentowana pewność siebie bywa skutkiem zgorzknienia, nie pojednania z nieznanym.
Brzmienie: atak z klarownością
Od pierwszych taktów „Bliss” uderza ostrymi gitarami, miażdżącą perkusją i charakterystycznym wokalem – jednocześnie pełnym bólu i wyzwania. Produkcja balansuje chaos i przejrzystość; każdy instrument ma przestrzeń, a dynamiczna struktura prowadzi do potężnych refrenów. Bluesowe akcenty w przejściach wzmacniają uderzenie, gdy całość wraca do metalcore’owego szału.
Słowa, które zostają
Sercem „Bliss” jest napięcie między rozpaczą a buntem. Refren – niemal desperacki – pyta, czy w odrzuceniu wiary jest jakakolwiek radość, czy to tylko ostatnia maska przed autodestrukcją. Utwór obnaża „głęboko zakorzenioną niepewność, zduszoną i wypartą”, sugerując jednocześnie, że droga do pokoju zaczyna się od przyznania własnej kruchości.
„Hell Hole” i dalsza droga
„Bliss” to drugi kluczowy singiel przed premierą pełnego albumu „Hell Hole” (The Charon Collective). Płyta ma rozwinąć wątki singla – łącząc agresję metalcore’u z momentami melodyjnej refleksji – i pokazać Pipe Bomb w punkcie zwrotnym: na styku sztuki, teologii i osobistego bólu.
Polecane na EF
Sprawdź dział Nowa Muzyka, aby być na bieżąco z chrześcijańską sceną rock/metal.
FAQ
Kiedy ukazał się singiel „Bliss”?
Singiel jest już dostępny w serwisach streamingowych.
Jaka wytwórnia odpowiada za wydanie?
The Charon Collective.
Czym zapowiada „Bliss”?
Pełny album Pipe Bomb zatytułowany „Hell Hole”.
Jaki to gatunek?
Metalcore z elementami ekstremalnego metalu i rockowej ekspresji.