Some moments demand a different kind of intensity – one that trades amplified power for raw vulnerability. That's exactly what Relentless Flood's frontman Marshal Huffman has delivered with the acoustic rendition of "Still I Know," released just as he prepares to take these intimate performances across Germany.
Founded in 2009 in Spruce Pine, North Carolina, Relentless Flood has spent over a decade crafting their unique blend of faith-focused hard rock. But this latest release shows a different side of the band's musical DNA, one that's been quietly developing since the unexpected global pause of 2020.
"The acoustic version of 'Still I Know' wasn't born in a studio – it was born in isolation," Huffman explains, his voice carrying the weight of memory. "During those early pandemic days, when the world seemed to be holding its breath, I found myself returning to this song with just an acoustic guitar. There was something powerful about stripping away all the layers and letting the message stand on its own."
The original version of "Still I Know" appears on the band's album "The Time Is Now" from 2014, but its message has proven remarkably prophetic. In an era marked by global uncertainty, political tensions, and social upheaval, the song's core truth about unchanging faith resonates perhaps even more powerfully today than when it was first written.
Marshal, who has evolved from his original position as a "singing drummer" to fronting the band on guitar, has discovered a new dimension to these songs in their acoustic form. "There's nowhere to hide in an acoustic performance," he reflects. "Every crack in your voice, every subtle nuance – it's all there, naked and real. But that's where the real connection happens."
This connection is about to be tested on an international stage, as Huffman embarks on a unique collaboration with Josh Bramlett, lead vocalist of The Protest. The two will traverse Germany together, bringing their stripped-down performances to intimate venues across the country. It's a partnership that makes perfect sense – both frontmen lead bands that have consistently pushed the boundaries of what faith-based rock can be.
"Josh and I share a vision for what these songs can mean in people's lives," Huffman says. "When you remove the wall of sound, when you sit there with just a wooden guitar and your voice, you can't rely on energy alone. You have to rely on truth."
The acoustic version of "Still I Know" serves as both a preview and a promise of what these German shows will offer. The recording captures the raw emotion that Huffman has been cultivating in his solo acoustic performances over the past few years. The song builds from gentle finger-picking to passionate crescendos, all while maintaining an intimacy that the original electric version could only hint at.
As the co-founder of The Grizzly Awards, the first rock and metal award show specifically celebrating faith-based bands, Huffman has long been an advocate for pushing the boundaries of what Christian music can be. This acoustic tour with Bramlett represents another step in that evolution – proving that sometimes the most powerful statements come not through volume, but through vulnerability.
The timing of this release feels particularly poignant. As the world grapples with new conflicts and uncertainties, "Still I Know" offers a reminder of constancy in chaos. "Seven years ago, when we first recorded this song, we had no idea how relevant it would become," Huffman muses. "But that's the beautiful thing about truth – it doesn't expire. Whether it's a pandemic, war, or personal struggle, the anchor holds."
The German tour dates, stretching across major cities and intimate venues alike, promise to be more than just concerts. They're being billed as evening of stories and songs, where both Huffman and Bramlett will share the stories behind their music and the journey that has brought them to this point.
For fans of Relentless Flood's heavier material, this acoustic release might seem like a departure. But Huffman sees it differently: "Heavy music has always been about channeling intense emotion. This is just another way to do that. Sometimes a whisper can hit harder than a scream."
The acoustic version of "Still I Know" is available now on all major streaming platforms, offering listeners worldwide a chance to experience this reimagined version of a Relentless Flood classic. As Huffman prepares to take these songs across the Atlantic, he carries with him not just an acoustic guitar, but a decade of stories, struggles, and unwavering faith.
In a music industry that often prioritizes novelty over substance, Relentless Flood continues to demonstrate that authentic expression – whether plugged in or acoustic – never goes out of style. As Huffman and Bramlett prepare to share their stories with German audiences, they're proving that sometimes the most powerful floods come not in torrents, but in gentle waves of truth and melody.
[Translation to Polish follows]
OD ELEKTRYCZNOŚCI DO AKUSTYKI: MARSHAL HUFFMAN Z RELENTLESS FLOOD PRZEDSTAWIA AKUSTYCZNĄ WERSJĘ "STILL I KNOW" I WYRUSZA DO NIEMIEC
W ciągle ewoluującym świecie muzyki faith-rockowej niektóre momenty wymagają innego rodzaju intensywności – takiej, która zamienia wzmocnioną moc na surową wrażliwość. Dokładnie to dostarcza frontman Relentless Flood, Marshal Huffman, wydając akustyczną wersję "Still I Know", tuż przed wyruszeniem z tymi intymnymi występami przez Niemcy.
Założony w 2009 roku w Spruce Pine w Północnej Karolinie, Relentless Flood spędził ponad dekadę tworząc swoją unikalną mieszankę faith-rockowego brzmienia. Jednak to najnowsze wydawnictwo pokazuje inną stronę muzycznego DNA zespołu, która rozwijała się po cichu od czasów nieoczekiwanej globalnej pauzy w 2020 roku.
"Akustyczna wersja 'Still I Know' nie narodziła się w studiu – narodziła się w izolacji," wyjaśnia Huffman, a w jego głosie słychać ciężar wspomnień. "Podczas tych wczesnych dni pandemii, gdy świat wydawał się wstrzymywać oddech, odkryłem, że wracam do tej piosenki z samą gitarą akustyczną. Było coś potężnego w zdzieraniu wszystkich warstw i pozwalaniu, by przesłanie mówiło samo za siebie."
Oryginalna wersja "Still I Know" pojawia się na albumie zespołu "The Time Is Now" z 2014 roku, ale jej przesłanie okazało się niezwykle prorocze. W erze naznaczonej globalną niepewnością, napięciami politycznymi i społecznymi wstrząsami, podstawowa prawda zawarta w piosence o niezmiennej wierze rezonuje być może nawet mocniej dziś niż gdy została napisana po raz pierwszy.
Marshal, który ewoluował ze swojej pierwotnej pozycji "śpiewającego perkusisty" do frontmana grającego na gitarze, odkrył nowy wymiar tych piosenek w ich akustycznej formie. "W występie akustycznym nie ma się gdzie ukryć," reflektuje. "Każde pęknięcie w głosie, każdy subtelny niuans – wszystko jest tam, nagie i prawdziwe. Ale właśnie tam powstaje prawdziwe połączenie."
To połączenie zostanie wkrótce przetestowane na międzynarodowej scenie, gdy Huffman rozpocznie wyjątkową współpracę z Joshem Bramlettem, głównym wokalistą The Protest. Obaj przemierzą Niemcy razem, prezentując swoje stripped-down występy w kameralnych miejscach w całym kraju. To partnerstwo ma głęboki sens – obaj frontmani prowadzą zespoły, które konsekwentnie przesuwają granice tego, czym może być muzyka oparta na wierze.
"Josh i ja podzielamy wizję tego, co te piosenki mogą znaczyć w życiu ludzi," mówi Huffman. "Kiedy usuniesz ścianę dźwięku, kiedy siedzisz tam tylko z drewnianą gitarą i swoim głosem, nie możesz polegać wyłącznie na energii. Musisz polegać na prawdzie."
Akustyczna wersja "Still I Know" służy zarówno jako zapowiedź, jak i obietnica tego, co zaoferują te niemieckie koncerty. Nagranie uchwytuje surowe emocje, które Huffman kultywował w swoich solowych występach akustycznych przez ostatnie kilka lat. Piosenka rozwija się od delikatnego fingerpickingu do pasjonujących crescend, zachowując przy tym intymność, którą oryginalna elektryczna wersja mogła jedynie sugerować.
Jako współzałożyciel The Grizzly Awards, pierwszego show nagród rockowych i metalowych specjalnie celebrującego zespoły oparte na wierze, Huffman od dawna jest orędownikiem przesuwania granic tego, czym może być muzyka chrześcijańska. Ta akustyczna trasa z Bramlettem reprezentuje kolejny krok w tej ewolucji – udowadniając, że czasami najsilniejsze wypowiedzi przychodzą nie przez głośność, ale przez wrażliwość.
Timing tego wydawnictwa wydaje się szczególnie znaczący. Gdy świat zmaga się z nowymi konfliktami i niepewnościami, "Still I Know" oferuje przypomnienie o stałości w chaosie. "Siedem lat temu, gdy po raz pierwszy nagraliśmy tę piosenkę, nie mieliśmy pojęcia, jak istotna się stanie," zastanawia się Huffman. "Ale to jest piękna rzecz w prawdzie – ona nie wygasa. Czy to pandemia, wojna, czy osobista walka, kotwica trzyma."
Niemieckie daty trasy, rozciągające się przez główne miasta i kameralne miejsca, obiecują być czymś więcej niż tylko koncertami. Są zapowiadane jako wieczory historii i piosenek, gdzie zarówno Huffman, jak i Bramlett będą dzielić się historiami stojącymi za ich muzyką i podróżą, która doprowadziła ich do tego punktu.
Dla fanów cięższego materiału Relentless Flood, to akustyczne wydawnictwo może wydawać się odejściem od normy. Ale Huffman widzi to inaczej: "Ciężka muzyka zawsze dotyczyła kanalizowania intensywnych emocji. To jest po prostu inny sposób, aby to zrobić. Czasami szept może uderzyć mocniej niż krzyk."
Akustyczna wersja "Still I Know" jest dostępna teraz na wszystkich głównych platformach streamingowych, oferując słuchaczom na całym świecie szansę doświadczenia tej przemyślanej na nowo wersji klasyka Relentless Flood. Gdy Huffman przygotowuje się do zabrania tych piosenek przez Atlantyk, niesie ze sobą nie tylko gitarę akustyczną, ale dekadę historii, zmagań i niezachwianej wiary.
W przemyśle muzycznym, który często przedkłada nowość nad substancję, Relentless Flood nadal demonstruje, że autentyczna ekspresja – czy to podłączona, czy akustyczna – nigdy nie wychodzi z mody. Gdy Huffman i Bramlett przygotowują się do dzielenia swoimi historiami z niemiecką publicznością, udowadniają, że czasami najpotężniejsze powodzie przychodzą nie w potokach, ale w delikatnych falach prawdy i melodii.